Nic nie może wiecznie trwać, nawet zima na Islandii. 
I przychodzi taki czas w roku, że nawet w krainie ognia i lodu trzeba zakończyć sezon morsowania. Gdy jest się Zimnolubnym należy do tematu podejść bardzo profesjonalnie, czyli wybrać odpowiednie miejsce i oczywiście zaprosić wyjątkowego gościa. I tak się złożyło, że nad pięknym jeziorem #Skorradalsvatn odwiedził nas człowiek, który o technikach oddychania wie już chyba wszystko – Rafał Czerniewski. Rafał jest założycielem projektu Moc z Żywiołów, certyfikowanym trenerem oddechu, trenerem personalnym, zawodnikiem i trenerem sztuk walki i… moglibyśmy jeszcze tak długo wymieniać, ale może tym niedomówieniem jeszcze bardziej zachęcimy Was do odwiedzenia jego fanpage’a. Warto!:)
Było nam niezmiernie miło, że nasz gość przyjechał specjalnie na Islandię, żeby przeprowadzić dla nas warsztaty oddechowe. Zaserwował nam kilka godzin solidnej wiedzy oraz ćwiczeń, a to wszystko w bardzo przystępny sposób w oparciu o naukę i osobiste doświadczenia. A gdyby ktoś miał wątpliwości, dlaczego poprawne oddychanie jest ważne również w ekspozycji na zimno, Rafał wyjaśnia: „Lodowata woda jest wyzwalaczem takiego fizjologicznego stresu, jest większe napięcie mięśniowe, większa objętość, częstotliwość oddechowa, a my, jeżeli mamy odpowiednie narzędzia, możemy przekonać nasze ciało, że jest wszystko w porządku. Jest to umiejętność uniwersalna, ponieważ kiedy poczujesz, że dokucza ci już taki przewlekły stres, ten, który ci nie służy, możesz sięgnąć po te same narzędzia, żeby przekonać siebie samego, że wszystko jest w porządku, wyjść z tego błędnego koła i ciągłego stresu, przestymulowania, zmęczenia, po prostu pójść w stan relaksacji i czuć się dobrze”.
Byliśmy zachwyceni. Wielu z nas nie zdawało sobie sprawy, jak bardzo poprawne oddychanie może polepszyć jakość życia. Zostaliśmy zainspirowani do dalszej edukacji oraz do ćwiczeń.
Oczywiście w czasie małej przerwy podczas warsztatów zaciągnęliśmy Rafała do wody, żeby poczuł, jak to jest być Zimnolubnym. Jak mu się podobało?
„W Olsztynie, w swoich okolicach, prowadzimy taki projekt, taką ideę, która się nazywa »Inny wymiar morsowania« i chcemy pokazać uczestnikom, że morsowanie niejedno ma imię, że możemy to robić na różne sposoby i to tylko świetnie pokazuje dzisiejsze nasze spotkanie z Wami, z Zimnolubnymi, daje właśnie obraz tego, że można do tego podejść z taką właśnie wesołością. To są też takie świetne kontakty międzyludzkie, co dziś jest szczególnie ważne”.
Na koniec Rafał zorganizował dla nas krótki trening karate i byliśmy zachwyceni! 
Chyba musimy powtarzać to częściej. Każdy uczestnik warsztatów otrzymał dyplom, a przede wszystkim zyskał bezcenną wiedzę i cudowne wspomnienia. Tak się dzieje, gdy ludzie wzajemnie się inspirują, wymieniają różnymi doświadczeniami i wspólnie czerpią moc z żywiołów. 
Nasz gość podsumowuje: „Ja do morsowania podchodzę zupełnie inaczej, ale nie jestem też zamknięty na inne sposoby. Macie niepowtarzalny styl i to was czyni Zimnolubnymi Islandia”. 
Fot. Fotografia na strychu – Łukasz Czerniewski (Bardzo dziękujemy :))
Polish 
English