Według lek. med. Krzysztofa Kucharskiego z Centrum Medycznego Damiana: „Morsowanie to kilkuminutowe zanurzenie się w zimnej wodzie. Jeśli organizm był zahartowany i kobieta morsowała również przed ciążą, to nie powinna być to procedura groźna dla dziecka. Przebywa ono bowiem w jamie macicy, w stałej temperaturze 36,6 stopni Celsjusza, czyli temperaturze ciała matki, i przez ten krótki czas organizm nie zdąży się wychłodzić.
Podczas morsowania chłodzi się tylko skóra i tkanka podskórna, trwa to tylko kilka minut. Później następuje reakcja po obkurczeniu się naczyń w tkance podskórnej, które się rozszerzają, co obserwujemy na skórze jako jej przekrwienie. Morsowanie dotyczy więc powłok ciała, a nie jamy brzusznej, dlatego ciąża nie jest przeszkodą – o ile kobieta morsowała także wcześniej i nie występują u niej przeciwwskazania do kąpieli w lodowatej wodzie”.
Źródło:
https://www.hellozdrowie.pl/joanna-moro-morsuje-w-zaawansowanej-ciazy-czy-to-bezpieczne/