Ostatnie tygodnie są dla nas pełne wyzwań, event goni event, morsujemy i jesteśmy w ciągłym biegu (i to dosłownie). Czas nadrobić zaległości, ale po kolei…
25 kwietnia obchodziliśmy Sumardagurinn fyrsti czyli pierwszy dzień lata. Jest w tym coś przekornego, że my, morsy cieszymy się na ciepłe temperatury, ale co tu dużo mówić, też lubimy od czasu zażyć promieni słonecznych. ![]()
![]()
Tak się już przyjęło, że na rozpoczęcie islandzkiego lata zawsze zakładamy letnie stroje i kąpiemy się w oceanie. Nieczęsto widzicie nas w tym wydaniu, a przyznajcie, że jest co oglądać. ![]()
Ze słońcem też nam do twarzy! ![]()
Fot. Mariusz Zaworka































