No i stało się! Oddział Zimnolubnych Islandia w Keflaviku zamorsował dzisiaj po raz pierwszy. Gratulujemy!!! Na ten pierwszy raz wybrał plażę w Sandgerði.
To było wielkie przeżycie dla opiekunów oddziału – Karolina Maziarz oraz Pawła Porębnego, którzy wystąpili w nowej roli oraz dla uczestników, którzy postanowili zaprzyjaźnić się z zimnem. Wśród nich była 13-letnia Kinga. „To najmłodsza Zimnolubna w całej ekipie Zimnolubnych, więc jestem bardzo dumna. Mam nadzieję, że Kinga namówi koleżanki, bo morsować można w każdym wieku, więc zapraszamy” – mówi Karolina.
Najmłodsza uczestniczka nie tylko sama postanowiła się sprawdzić, ale namówiła również swoją mamę. „Chciałam spróbować czegoś nowego i namówiłam mamę, żeby ona też tego spróbowała. Nie było tak strasznie, bardzo mi się podobało i chcę to powtórzyć” – mówi Kinga, a jej mama Gosia dodaje: „Myślałam, że nie dam rady, ale jestem z siebie dumna”. Gratulujemy mamie i córce!
„Cieszę się bardzo, że młoda osoba pokazała dzisiaj wszystkim, nawet starszym, jak można śmiało wchodzić do wody i motywować nawet swoich rodziców. Cieszę się też sam z siebie, bo również robię postępy w morsowaniu” – komentuje Paweł. My, Zimnolubni, pamiętamy, jak opiekun nowego oddziału stawiał z nami pierwsze kroki, a teraz sam pomaga innym w praktykowaniu ekspozycji na zimno. „Zupełnie się tego nie spodziewałem, ale bardzo się cieszę” – dodaje Paweł.
Fot. Barburra Rabarbar