Cukierek albo psikus? A może… morsowanie? O tak, ta opcja najbardziej do nas przemawia, ale żeby nie było, w halloweenową noc jest to morsowanie pełne grozy, nie może być inaczej!
Jak możecie zobaczyć w galerii, inspiracji zaczerpnęliśmy z różnych źródeł i ponownie wykazaliśmy się dużą kreatywnością. Musimy jednak przyznać, że z natury bliżej nam do duszka Kacerka niż głównych bohaterów horrorów, dlatego nie obawiajcie się do nas dołączyć na kolejnych morsowaniach.
Przypominamy, że regularnie spotykamy się we wtorki i czwartki na plaży #Nauthólsvík i nie tylko! Sprawdzajcie nasze wydarzenia i przekonajcie się, że warto być częścią naszej zimnolubnej grupy!
Fot. Mariusz Zaworka
Fot. Małgosia Żaczek