Oddychać potrafi każdy, oddychać poprawnie – niekoniecznie. Ale bez obaw, jest to umiejętność, którą przy odrobinie chęci, systematycznej pracy i pomocy doświadczonego trenera można nabyć. Jeżeli się uczyć, to od najlepszych, dlatego zaprosiliśmy do Islandii Maciej Szyszka – trenera oddechu, fizjoterapeutę i zawodnika sztuk walki.
Maciej ma na koncie współpracę z wieloma zawodowymi sportowcami, teraz może pochwalić się współpracą z Zimnolubnymi Islandia. Jak to jest prowadzić warsztaty dla naszej grupy? – „Lubię, jak jest wesoło, a wesoło było. Dobrze mi się prowadzi warsztaty, jak jest taka luźna atmosfera, interakcja. Wtedy łatwiej mi jest po prostu przedstawić te rzeczy, które są interesujące dla słuchacza” – mówi nasz gość, a my nie możemy się nie zgodzić. Było wesoło, a przy tym bardzo merytorycznie. Maciej pokazał nam wiele interesujących ćwiczeń i uświadomił, jak bardzo oddech wpływa na nasze życie. „Warto oddychać świadomie, bo jest to czynność, którą wykonujemy w sposób automatyczny i nie zwracamy na nią za bardzo uwagi. Oddechem możemy wpływać na pracę naszego układu nerwowego, możemy wpływać na nasz nastrój, możemy trenować uważność, możemy się uspokoić, pobudzić, dlatego to jest narzędzie, z którego powinniśmy korzystać. Oddech jest takim łącznikiem ciała z umysłem, środowiska zewnętrznego z wewnętrznym” – mówi nasz gość.
„Oddech, spokój, koncentracja, zimno” – to według Macieja fundament do zachowania zdrowia. Dodałby do tego jeszcze sen…A my? Hmm, jednego jesteśmy pewni – na jednym z tych aspektów znamy się bardzo dobrze. Po warsztatach musieliśmy więc wspólnie zamorsować w wodospadzie #Brúarfoss i od razu wypróbowaliśmy nowo co poznane techniki oddychania.
Maciej dodaje: „Często spotykam się z takim stwierdzeniem, że »jeżeli żyję, to oddycham, więc po co mam to trenować, skoro na pewno robię to dobrze, przecież funkcjonuję jakoś w tym świecie«, no ale jest zupełnie inaczej i jest to duże niezrozumienie. Warto poznać, czym jest oddech i jakie daje nam możliwości do wykorzystania. Może pomóc osobom z wieloma problemami zdrowotnymi, np. astmą czy chorobami płuc, tym, którzy zmagają się ze stresem, chcą medytować, pracować ze swoim umysłem czy podnieść swoją wydolność i wyniki w sporcie. Jest tego tak dużo, że jak ktoś pozna, o co w tym chodzi, to znajdzie coś dla siebie i będzie mógł podnieść jakość swojego życia. Myślę, że to jest ta wartość, którą warto sobie z tych warsztatów wynieść”.
W pełni się zgadzamy i zachęcamy wszystkich do uczestnictwa w warsztatach Maciej Szyszka – mastering body and mind, ponieważ jest niezwykłą przyjemnością uczenie się od kogoś, kto ma tak duże doświadczenie, wiedzę i potrafi się nią dzielić w tak przystępny sposób. Bardzo dziękujemy za tę możliwość i obiecujemy, że będziemy systematycznie trenować, a przy następnych warsztatach zaskoczymy pana trenera wynikami. No, przynajmniej w to wierzymy, a to przecież już połowa sukcesu…
Fot. Mariusz Zaworka
Dominik Matysko